Jak dobrze posadzić drzewo?

Czy każdy gatunek jest w mieście odpowiedni?

 

Powinniśmy różnicować dobór drzewa w zależności od sfery miasta czy dzielnicy. Drzewa musimy dostosować do warunków, ich granic tolerancji oraz naszych potrzeb. Przekładając to na język bardziej obrazowy, nie powinniśmy zmuszać drzew do wzrostu w warunkach, w których sobie nie radzą,  nawet jeśli są atrakcyjne. Każdy projektant zieleni powinien umieć wskazać, jakie to gatunki i ile egzemplarzy może zostać posadzonych.

W centrum miast, gdzie miejsca jest mało, powinniśmy szukać okazów mniejszych, ponieważ duże najczęściej się nie zmieszczą, będą się męczyć, albo nie przeżyją.

Kształtowaniem doborów gatunkowych do miast zajmują się dendrolodzy, ale też szkółkarze.

Przykładami, stosowanymi w Krakowie, są m. in. odmiany robinii akacjowej (kulista lub Bessona), igliczni trójcierniowej, lipy srebrzystej lub rodzimych jarzębu szwedzkiego i mącznego. Stosowane w centrum miast klony pospolite w odmianie kulistej coraz gorzej znoszą warunki uliczne, możemy go zastąpić rodzimym klonem polnym w odmianie kulistej. Warto pamiętać o takich drzewach jak jabłonie ozdobne czy głogi, które cieszą oko kwitnieniem i owocami.

Poza ścisłym centrum miasta przestrzeni jest więcej i możemy sobie pozwolić na drzewa średnie i duże – lipa drobnolistna i szerokolistna, klon pospolity i jawor, jesiony wyniosły i pensylwański, dęby szypułkowy i czerwony, kasztanowiec zwyczajny, robinia akacjowa czy topola czarna w odmianie włoskiej.

Sadzenie zbyt dużych drzew w bezpośrednim sąsiedztwie domostw, budynków użyteczności publicznej czy infrastruktury powinno być przemyślane, gdyż po pewnym czasie takie drzewa będą wymagały stałej kontroli i pielęgnacji.

 

Jak wybierać materiał do sadzenia?

 

Typowe gatunki miejskie jak: lipy, klony, kasztanowce, jesiony, robinie, dęby, topole, wierzby, a również ich odmiany nie zawsze pasują do każdego miejsca. Powinniśmy pamiętać o kilku zasadach.

W cieniu wiele drzew skazane jest albo na przegraną albo na wzrost zdeformowany. Gleba jest zwykle niskiej jakości i sadzenie zbyt wymagających gatunków nie przynosi efektów. Dla dużych drzew zazwyczaj brakuje miejsca, warto stawiać na formy mniejsze z natury lub odmiany. Drzewa w mieście są elementem ekosystemu, a zatem  powinny kwitnąć i owocować, bo to stanowi źródło pożytku dla owadów i ptaków, a czasem ssaków.

 

Kto robi projekty zieleni?

 

Architekci krajobrazu są dedykowanym zawodem do decydowania o doborze drzew. Specjaliści w ramach projektu zieleni powinni pokazać rozmieszczenie roślin na wizualizacji oraz określić parametry poszczególnych okazów – nazwę gatunku i odmiany, wysokość, obwód pnia na wysokość 1 m, wielkość bryły korzeniowej lub pojemnika, formie rośliny. Projektant powinien zaprezentować w projekcie formę dojrzałą drzew, gdyż tylko wtedy możemy ocenić relacje miedzy drzewami a innymi roślinami, budynkami, ulicą itp.

 

Jak przygotować miejsce?

 

Musimy zadbać o dwie ważne sprawy: przestrzeń dla korony i dla korzeni. 

Jeśli jest jej mało, należy zdecydować się na mniejsze formy. Gleba jest źródłem mikro- i makroelementów niezbędnych do rozwoju, w niej magazynowania jest woda i powietrze niezbędne dla rozwoju korzeni, musi być odpowiednio przygotowana. Podłoże powinno mieć strukturę, znaczy to, że jesli glega jest zbyt piaszczysta, to warto dodać gliny i torfu lub kompostu, gdy natomiast jest zbyt gliniasta – dodać gruboziarnistego piasku, nawet grysu kamiennnego i kompostu. od tego zależą właściwości gleby.

 

Jak sprawdzić, by warunki w glebie były przyjezdne dla drzew?

 

Powinniśmy ją poprawić przy sadzeniu tworząc substrat(mieszaninę) Substrat glebowy powinien być złożony z elementów rożnej wielkości(kamień, tuf wulkaniczny, keramzyt), piasku (gruboziarnisty), który ułatwia wnikanie wody opadowej, komponentów zapewniające dostęp do składników mineralnych (ziemia gliniasta z ogrodniczą lub kompostem). Przy kompostowaniu substratu powinniśmy pamiętać, że musi ono mieć odczyn lekko kwaśny.

Oprócz warunków pozytywnych, które stworzymy, pojawiają się stresory: solanka, zanieczyszczenie pyłowe z jezdni i chodników, smog w powietrzu. Czynnikami pogarszającymi sytuację jest susza oraz okres zimy, zwłaszcza dla roślin zimozielonych, kiedy ograniczony jest dostęp do składników i wody z gleby, a stężenie zanieczyszczeń jest wyższe niż w lecie. Dobór roślin do warunków miejskich musi uwzględniać takie ograniczenia.

Przyjęło się nadmiernie przywiązywać wagę do wielkości sadzonego egzemplarza, a w ślad za nim do ceny, przy niskim koszcie całego sadzenia. Powoduje to, że okazy długo hodowane w szkółce, marnieją po posadzeniu. Czasami warto inwestować w mniejsze okazy, ale skrupulatnie zadbać o miejsce, w którym są sytułowane za oraz sposób sadzenia.

 

Co sprawdzić, by nie było problemów w przyszłości?

 

Gdy kupujemy materiał sadzeniowy musimy sprawdzić kilka elementów: Stan pnia – jeśli posiada uszkodzenia, niezabliźnione rany, ślady chorób lub szkodników, to nie nadaje się do sadzenia. Kształt pnia też jest ważny, ale powinno to być ustalone w projekcie, jakie drzewa są potrzebne dla danego miejsca. W koronie drzewa nie powinno być złamanych gałęzi, ewentualnie pojedyncze można przyciąć. Ważną sprawą jest system korzeniowy. Powinna być widoczna nasada pnia (zgrubienie pnia przechodzące w korzenie). Jeśli jest przysypana to należy ja odsłonić. Drugą ważna rzeczą jest gęstość systemu korzeniowego. Wyjmując bryłę z pojemnika powinniśmy widzieć drobne korzenie. Nie powinny być jednak owinięte wokół bryły, bo w takim wypadku należy je przeciąć. Ostatnią rzeczą jest ogólny stan sadzonki. Drzewko powinno być witalne.

Sadzenie w kilku krokach.

  1. Powinniśmy przygotować dół sadzeniowy. jego wielkość powinna być średnio dwa razy większa, niż szerokość bryły korzeniowej sadzonki i około 10-15 cm. głębszy. Kształt dołka powinien przypominać miednicę. Boki dołka nie powinny być gładkie, to ułatwi rozwój korzeni. Podczas kopania, wierzchnią, żyzną warstwę gleby odkładamy na jedną stronę, a podglebie – martwicę na drugą.
  2. Na dnie dołka usypujemy wzgórek z martwicy (dolnej warstwy gleby, piasku), tak aby sadzonka była posadzona powyżej dna, co pozwoli na prawidłowy rozwój korzeni.
  3. Na wzgórku ustawiamy sadzonkę tak, aby nasada pnia była na równi z poziomem terenu. sprawdzamy czy stoi pionowo.
  4. Mocujemy. Najprostszym systemem jest wbicie wokół bryły 2 lub 3 palików. Do nich wiążemy drzewko za pień, układając taśmę „na ósemkę”. Istnieją również systemy podpoziomowe, ale użycie ich zależy od sytuacji.
  5.  Po ustabilizowaniu sadzonki zasypujemy dołek. Najpierw wsypujemy martwicę, następnie ziemię urodzajną. Glebę podczas wsypywania zagęszczamy lekko udeptując. Z nadmiaru gleby wykonujemy wałek wokół dołu sadzeniowego. Powstaje misa, którą najlepiej wypełnić korą. Jeśli jest to miejsce eksponowane, to można użyć farbowanej zrębki albo grysu kamiennego o wybranym kolorze.
  6. Na zakończenie roślinę należy podlać, najlepiej deszczówką, min. 100 litrów dla średniej wielkości drzewa, nawet jeśli gleba wydawała się wilgotna. Nie należy stosować folii przeciw chwastom. Dopuszczalne jest użycie agrowłókniny, pod warunkiem pokrycia jej korą, kamieniami, zrębką. Nie potrzeba także rur napowietrzająco-nawadniających. Pod drzewami nie powinno się wysiewać trawnika, który jest zbyt konkurencyjny w walce o wodę i wartości odżywcze.

 

Jak zabezpieczyć roślinę po posadzeniu?

Jeśli posadzone drzewo rośnie w miejscu podatnym na deptanie, najlepiej jest wokół niego posadzić rośliny okrywowe, takie jak: barwinek, śnieguliczka Chenaulte’a, poprzeczka alpejska, trzmielina Fortune’a. Pień warto osłonić specjalnymi osłonkami z tworzywa. Warto użyć siatki, zwłaszcza, jeśli obawiamy się dzikich zwierząt(zajęcy, sarny), które mógłby zgryzać korrę. Paliki podtrzymujące drzewo należy usunąć nie wcześniej niż po pełnym sezonie wegetacyjnym. W miejscach szczególnie wietrznych warto zostawić paliki na 2 sezony, ale kontrolować napięcie wiązań. Dłuższe utrzymanie palików jest zwykle szkodliwe.

 

Czy trzeba podlewać?

Drzewo przywiezione ze szkółki podczas sadzenia przeżywa stresy związane ze zmianą otoczenia (nasłonecznienie, wiatr, wilgotność powietrza i gleby) oraz ze sposobem uprawy. W szkółce zazwyczaj stosuje się do podlewania metodę nawadniania kropelkowego, czasem z nawożeniem. Jest to wydajny i precyzyjny system, ale wymaga ciągłego podtrzymania. Po posadzeniu w nowym miejscu, aby zmniejszyć stres wodny należy drzewo podlać. Kolejny raz w ciągu kilku dni, dużą ilością wody ( 50-100 litrów) i stopniowo wydłużać okresy pomiędzy podlewaniem do dwóch tygodni. Jeśli pojawi się całodniowy opad, wtedy nie trzeba podlewać. Zwiększjąc dostęp w dawkowaniu wody, hartujemy drzewo, przez co będzie bardziej odporne na inne stresy, np. mróz.

 

Jak właściwie wybrać wykonawcę do pielęgnacji drzewa?

Powinniśmy zadbać o wykonawców z doświadczeniami i wiedzą w zakresie zakładania zieleni. Z natury są to absolwenci szkół kierunkowych, techników i uczelni na kierunkach ogrodnictwo i architektura krajobrazu. Często prace takie wykonują leśnicy. Istnieje także zawód dedykowany drzewom – to arborysta. Każdy wykonawca powinien przedstawić swoje referencje, dyplomy, nabyte uprawnienia organizacji branżowych. Jest kilka organizacji takich jak OSTO, SITO NOT, czy innych. Są uprawnienia międzynarodowe wydawane przez takie organizacje jak ISA, EAC a AA. Dobry wykonawca nie boi się efektów swojej pracy i powinien zagwarantować jakość wykonanych robot oraz zalecić, jak utrzymać zieleń, żeby zdrowo rosła.

 

[ESC] lub kliknij