Pielęgnacja drzew powinna poprawiać ich stan, zdrowotny, ale też statyczny. Młody drzewostan potrzebuje korekt (krzyżujące się gałęzie, wadliwe rozwidlenia) co 1-2 lata, starsze co 3-5 lata, dojrzałe i sędziwe dużo rzadziej. Typowa pielęgnacja powinna się skupiać na usuwaniu gałęzi suchych (martwych), uszkodzonych lub zaatakowanych chorobą np. grzybową. Jeśli rozpoczniemy formowanie drzewa (w kulę, w sześcian) musimy to robić już stale (co rok lub dwa lata). Jeśli drzewa pielęgnujemy regularnie, cięć odpowiedzialnych za statykę zwykle nie trzeba wykonywać, chyba że doszło do uszkodzeń spowodowanych np. przez wichurę.
Drzewo, jak każdy żywy organizm ma granice tolerancji – nie możemy ciąć ani za często, ani za dużo. Duże i dojrzałe egzemplarze nie powinny być zbyt nagminnie cięte. Usuwanie konarów, czy skracanie drzewa, może być niezgodne z prawem, a w większości przypadków jest szkodliwe dla samej rośliny, powodując rany. Za dużo cięcia zaburza bilans energetyczny drzewa i utrudnia mu ochronę przed szkodnikami i chorobami. W toku badań i obserwacji ustalono, że cięcie gałęzi grubszych niż 5 cm stanowi kłopot. Większość gatunków nie jest w stanie skutecznie zagoić tak dużej rany. Dlatego usuwanie grubszych gałęzi i konarów należy nazywać amputacją i powinno być ograniczone do niezbędnego minimum. Usuwanie dużej ilości gałęzi w jednym czasie wiąże się ze zmniejszeniem powierzchni liści i ograniczeniem produkcji substancji zapasowych. Redukcja korony objętości (poza regularnie ciętymi formami głowiastymi) jest szkodliwa i skutkuje osłabieniem albo uszkodzeniem drzewa.
Można zastosować zabezpieczenia, zwłaszcza dla korony. Takim rozwiązaniem są wiązania. Zabezpieczają konary przed oberwaniem się oraz rozwidlenia, zwłaszcza te o kształcie litery „V”. Nowoczesne wiązania są bezinwazyjne. Zwykle są koloru czarnego, w celu ochrony ich przed szkodliwym działaniem promieni UV. Ich działanie może być różne, wynika to z rozciągliwości i elastyczności poszczególnych materiałów i typów lin. Kiedy drzewo jest nieuszkodzone, ale rozłożyste, rozbudowane i chcemy je ochronić, wtedy należy zrobić plan zabezpieczenia w oparciu systemy wiązań dynamicznych. Są to układy oparte najczęściej o linię oplotową (bez rdzenia), w którą montujemy dodatkowe elementy takie jak usztywniacze czy amortyzator. Wiązanie dynamiczne na drzewie jest elementem pomocniczym, nie zastępującym mechanizmów zachodzących w poszczególnych częściach rośliny. Wiązania dynamiczne na drzewie jest elementem pomocniczym, nie zastępującym mechanizmów zachodzących w poszczególnych częściach rośliny. Wiązania wykonujemy w odległościach 2/3 pomiędzy rozwidleniem, a wierzchołkiem, Ważne jest, aby zakładać je zgodnie z zaleceniami producenta, a zatem w kompletnym zestawie. Kiedy powstały uszkodzenia, pęknięcia w rozwidleniach, warto dodać wiązania statyczne, usztywni takie miejsce.
Zrobione są z podobnych materiałów, ale można rozważyć specjalne pasy w ochraniaczach, certyfikowane zawiesia dźwigowe łączone śrubą rzymską. Wiązania chronią drzewo przed zniszczeniem oraz jego otoczenie przed upadkiem którejś z części. Zaproponowanie takich rozwiązań i ich wykonanie musi być powierzone fachowcom. Jeśli drzewo jest przechylone, zagrożone złamaniem lub wykrotem z powodu uszkodzenia korzeni, można zastosować podpory albo odciągi. Użycie jednych albo drugich jest zależne od sytuacji i powinno być poprzedzone specjalistyczną diagnozą.
Możemy wybrać drzewa, które z zasady nie wymagają cięcia. Zwykle jego przyczyną, poza względami zdrowotnymi, była chęć ograniczenia wzrostu, albo uzyskania konkretnego kształtu. Obecnie mamy duży wybór odmian kulistych, kolumnowych, płaczących czy piramidalnych o umiarkowanej wielkości. Takimi mogą być: klony, robinie, wiśnie, wierzby kuliste, graby, buki, dęby, topole, klony kolumnowe, wierzby, jesiony, brzozy, buki płaczące czy wreszcie wiele drzew iglastych, olsze, brzozy, leszczyny o pokrojach piramidalnych. Wiele z naszych rodzimych drzew ma umiarkowane rozmiary. Należą do nich jarząby, głogi, wiśnie, jabłonie. Dlatego rolą projektanta zieleni jest dobór gatunków do miejsca oraz funkcji.
Cięcie drzew powinno być zgodne ze sposobem rozwoju i działania poszczególnych jego części. Najlepszym okresem na jego wykonanie jest lato. Wtedy usunięcie gałęzi nie stanowi problemu, rany szybko się goją, a strata liści powoduje zmniejszenie transpiracji, co w efekcie zmniejsza zapotrzebowanie na wodę. Często wykonuje się cięcia zimą, podczas mrozów. Nie ma wtedy mowy o gojeniu się ran, ale powietrze jest wolne od zarodników, bakterii i wirusów, brak też szkodników. Ran nie należy zabezpieczać, powinny przeschnąć. Najgorszym okresem cięcia jest wczesna wiosna (czasem późna zima), kiedy drzewa przesyłają „soki” w kierunku pąków. Wtedy często dochodzi do wypływu asymilatów i powstaje efekt „płaczu wiosennego”. Są na to wrażliwe szczególnie: brzozy, graby, orzechy, klony, winorośle. W skrajnych przypadkach możemy doprowadzić do „wykrwawienia się” drzewa i jego uschnięcia. Młode drzewa tniemy często, co rok lub dwa lata, starsze co 3-5 lat, najstarsze co 7-10 lat. To pozwala im zregenerować siły po wykonanych zabiegach. Lepiej jest ucinać mniej niż więcej, zwłaszcza kiedy usuwamy żywe gałęzie, będące źródłem energii.
Zawodem dedykowanym pracom przy drzewach jest arborysta. Obecnie w Polsce jest ich coraz więcej. Kursy i certyfikaty wydają polskie i zagraniczne stowarzyszenia arborystyczne. Wzorcowymi uznawanymi powszechnie na świecie uprawnieniami do pracy przy drzewach są dwa: CA (Ceritified Arborist) wydawany przez ISA oraz ETW (European Tree Worker) wydawany przez EAC. Listę polskich treeworkerów można sprawdzić na stronie Europejskiej Rady ds. Drzew (EAC).